Wielkanoc

Wielki Post i Wielkanoc 2024

Kochani!

W życzeniach wysłanych do Was z okazji ostatnich świąt Narodzenia Pańskiego odwołałem się do błogosławionej rodziny Ulmów i ich heroicznego wyboru pomocy ukrywającym się przed Niemcami Żydom. Teraz, gdy przez Wielki Post przygotowujemy się do świąt Zmartwychwstania i triumfu Dobra nad złem słyszymy w sobie głos Piotra, próbujący powstrzymać Jezusa przed śmiercią. Piotr nie rozumie, że śmierć ta jest niezbędna do Zmartwychwstania. Ale też trudno chyba tę logikę Życia, które musi przejść przez straszną śmierć, aby ją zwyciężyć, przyjąć bez wahania. Potrzeba tu ogromnego wysiłku wiary, skoku w ciemność, poza którą – jak wierzymy – pojawia się światło życia wolnego od grzechu.

Tak niedawno wstrząsnęła nami śmierć Aleksieja Nawalnego. Nie sposób było nie pytać się w tej sytuacji o to, jaką postawę wybrać wobec zła, któremu wydaje się, że zabijając wygrywa. Zła, które stara się nas wciągnąć w spiralę nienawiści, jaka wydaje się zagarniać nie tylko Rosję, ale i narody żyjące w Palestynie, Haiti, a także bliski mi, a do niedawna spokojny i wolny od społecznej nienawiści Ekwador.

Zbawcza śmierć Jezusa, którą wspominamy w każdą niedzielę, a w niedzielę Zmartwychwstania możemy wejść w sposób szczególny, wymagający, stawiający sprawę własnego zbawienia na ostrzu noża, daje pewność nadziei, iż również we mnie może dojść do oczyszczenia, że kiedyś u końca swych dni zamieszkam w krainie Miłości, gdzie moje słabości i grzech zostaną zapomniane, wybaczone i będę mógł cieszyć się wiecznością Sprawiedliwą i Piękną. Ale tymczasem heroizm rodziny Ulmów, gotowość do świętości, musi być moim programem na co dzień. Jesteśmy wezwani do świętości, uciekając od niej godzimy się na świat straszny, pozbawiony nadziei.

A Chrystus Zmartwychwstał.

Alleluja!

Pięknych Świąt życzę.

Dariusz Sciepuro

Katolicke Stowarzyszenie Charytatywno-Misyjne

imienia Sary Gabrieli Ściepuro

Uczniowie z Międzylesia

Znowu pamiętali o misji i razem z Panią Katarzyną przekazali nam 162 PLN. Ogromnie dziękujemy!

Mur runął

Na początku troku 2024 z powodu intensywnych opadów deszczu i błędów budowlanych runął fragment murów chroniących budynki misji w Santo Domingo. P{ozostała część muru też potrzebowała wymiany.

Sytuacja była poważna ze względu an to, że okolica jest niezmiernie niebezpieczna a sytuacja w Ekwadorze uległa znacznemu pogorszeniu.

Udało nam się zebrać w krótkim czasie 2000 dolarów. Kolejne 2000 zebrała Drina Cavar z Chorwacji przez prowadzoną przez siebie organizację Kristov Stol, a brakujące 2000 USD podarował kościół chorwacki.

17.12 Długopole

W 3. niedzielę adwentu , niedzielę radości, gościliśmy w parafii pw. św Jerzego w Długopolu-Dolnym, w kościele filialnym w Ponikwie oraz kaplicy w Zdroju. Rozdawaliśmy kalendarze i książki o misji CMO. Zebraliśmy 935 pln. Oprócz tego 100 pln przelano na konto Stowarzyszenia. Gospodarzowi miejsc Księdzu Mariuszowi oraz wszystkim darczyńcom ogromnie dziękujemy!

Międzylesie 1711

Taką kwotę zebrała pani Katarzyna ze szkoły w Międzylesiu dla sióstr w Ekwadorze. Zbiórka odbyła się w listopadzie tego roku. Niezwykłe. Dziękujemy pani Katarzynie i wszystkim darczyńcom!